Czytając wpisy na forach internetowych, można odnieść wrażenie, że w dobie pandemii podrażnienie, uczucie swędzenia i suchości oczu stały się jeszcze bardziej powszechne. Co może być tego przyczyną? Wszystko wskazuje na to, że przepływ wydychanego powietrza na powierzchni naszych oczu sprzyja odparowywaniu ochronnego filmu łzowego. To natomiast, może prowadzić do nieprzyjemnych objawów zespołu suchego oka.
MADE – czym jest zespół suchego oka związany z noszeniem maseczki ochronnej?
Raport opublikowany w czasopiśmie „Ophthalmology and Therapy” opisuje, dlaczego w dobie pandemii nastąpił wzrost liczby osób skarżących się na objawy zespołu suchego oka. Naukowcy z University of Utah, zaobserwowali „wyraźny wzrost objawów zespołu suchego oka wśród osób regularnie używających maseczek ochronnych”. Podkreślają, że wśród pacjentów są osoby, które nigdy wcześniej nie zmagały się z zespołem suchego oka, a ludzie, którzy regularnie używają maseczek przez dłuższy czas, wydają się być bardziej narażeni na wystąpienie objawów. Uważa się, że u podstaw MADE (ang. mask-associated dry eye) – zespołu suchego oka związanego z noszeniem maseczki – leży zwiększony przepływ powietrza w okolicy oczu, który nasila odparowywanie filmu łzowego. Szczególnie, jeśli zwiększony przepływ powietrza nakłada się na zaburzenia warstwy lipidowej filmu łzowego [1] (więcej na ten temat przeczytasz tu: https://oczywistywybor.pl/suche-oczy/lzawienie-oczu-a-suche-oko/).
Problem MADE – zespołu suchego oka związanego z noszeniem maseczki – potwierdziła grupa badaczy z Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Sofii. Zbadali oni 144 osoby noszące różne typy maseczek ochronnych i doszli do wniosku, że objawy zespołu suchego oka są szczególnie zauważalne u osób regularnie noszących maseczki ochronne przez kilka godzin dziennie. Obserwowane zmiany kliniczne obejmowały przekrwienie spojówek, erozję nabłonka rogówki, niestabilny film łzowy (wyrażający się poprzez skrócony czas przerywania filmu łzowego) oraz mniejsze wydzielanie łez (pogorszone wyniki Testu Shirmera). Co ciekawe, zarówno objawy kliniczne, jak i subiektywne były bardziej nasilone u osób noszących okulary. Prawdopodobnie, wynika to ze zwiększonej intensywności przepływu wydychanego powietrza, między powierzchnią oka a powierzchnią okularów [2].
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Sofii przyczynę MADE upatrują w wydychaniu powietrza o temperaturze około 36–37°C na powierzchnię oka, ponad górną krawędzią maseczki. Ten bezpośredni przepływ gorącego powietrza prowadzi do niestabilności, zwiększonego parowania i hiperosmolarności filmu łzowego, a w konsekwencji do zespołu suchego oka. Poziom nasilenia objawów jest skorelowany z ilością komponenty lipidowej filmu łzowego. Autorzy badania zwracają uwagę na jeszcze jeden czynnik MADE, otóż wydychane powietrze ma podwyższony poziom dwutlenku węgla, który obniża pH filmu łzowego, mając negatywny wpływ na powierzchnię oka [2].
MADE – jak sobie z nim radzić?
Noszenie maseczek ochronnych jest bezwzględnie potrzebne, ponieważ odgrywa istotną rolę w ograniczaniu rozprzestrzeniania się pandemii. W tej sytuacji warto jednak zadbać o powierzchnię naszych oczu poprzez regularne stosowanie higieny brzegów powiek oraz nawilżająco-regenerujących kropli do oczu.
[1] Moshirfar M, West Jr WB, Marx DP. Face Mask-Associated Ocular Irritation and Dryness. Ophthalmol. Ther. 2020; 9:397–400.
[2] Marinova E, Dabov D, Zdravkov Y. Ophthalmic complaints in face-mask wearing: prevalence, treatment, and prevention with a potential protective effect against SARS-CoV-2. Biotechnology & Biotechnologycal Equipment 2020; 34(1):1323–1335.